Już nasze babcie wiedziały jak pomóc swojej cerze aby była piękna, oczyszczona, jędrna, nawilżona i promienna, a robiły to bez tej ilości kosmetyków jakie mamy dziś, albo do jakich po prostu mamy dostęp. To naturalne produkty, często znajdujące się nawet w naszych kuchniach czy lodówkach, mogą sprawić o wiele więcej dobrego dla naszej cery i skóry niż specyfiki z supermarketowych półek za które często płacimy ogromne pieniądze. Na co mogą pomoc naturalne środki? Weźmy np. plamy na twarzy czy piegi które pojawiają się od słońca. Na te dolegliwości pomoże maseczka z porzeczek, tonik z ogórka zielonego i maślanki, maseczka ze startego selera wymieszanego z maślanką, sok z rzeżuchy z miodem, napar z rumianku czy zielonej herbaty. Na cerę z popękanymi naczynkami doskonale podziała maseczka z siemienia lnianego i liści mięty. Na rozszerzone pory pomoże miąższ z grejpfruta rozgnieciony na miazgę. Cera tłusta oczyści się dzięki maseczce z ubitych na sztywna pianę białek. Na zmarszczki pomoże doskonała, spłycająca je maseczka z rozgniecionego awokado zmieszanego z łyżką śmietany. Awokado można zastąpić miąższem z banana. Suką cerę możemy ujędrnić stosując na twarz maseczkę z rozgniecionego ziemniaka wymieszanego z łyżeczką oliwy. Należy więc zawsze zanim kupimy jakiś kosztowny kosmetyk, poszukać najpierw naturalnych odpowiedników. Maseczki, które przyrządzamy samodzielnie w domu wcale nie działają gorzej aniżeli te, które możemy kupić w sklepach kosmetycznych. Często ich działanie jest nawet lepsze. Nie zawierają one bowiem w sobie wielu szkodliwych substancji, które często dodawane są do maseczek ze sklepów.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply