Ograniczenie spożycia soli – ratunkiem dla serca

Ograniczenie spożycia soli – ratunkiem dla serca

Większość z nas lubi potrawy, które są słone – w dość powszechnym poglądzie sól dodaje znacznie smaku, jest praktycznie niezbędna do życia. Tymczasem tak naprawdę nie zdajemy sobie sprawy z dwóch podstawowych rzeczy – pierwsza jest ilość soli, jaka zjadamy na co dzień, nawet o tym nie wiedząc, bowiem sól, a właściwie zawarty w niej sód (to on jest czynnikiem mało pożądanym dla naszego organizmu) znajduje się w bardzo wielu potrawach, czasami nawet trudno jest wyczuć obecność tego pierwiastka w jedzeniu. Sól dodawana jest praktycznie do każdego produktu spożywczego – wystarczy zjeść 3 kromki zwykłego chleba dziennie, a już dostarczymy organizmowi taka ilość soli, która jest wystarczająca – wszystko więc, co jemy poza tym, co zawiera sód, jest już w nadmiarze dla naszego organizmu. Sól jest największym wrogiem naszego serca – bardzo znacząco podwyższa ciśnienie tętnicze krwi, co powoduje rozciąganie się naczyń krwionośnych, niszczenie ścianek tętnic, a w konsekwencji groźne choroby serca, z zawałem mięśnia sercowe włącznie. Dlatego też starajmy się ograniczyć spożywanie soli do absolutnego minimum, mając świadomość, że organizm człowieka tak naprawdę soli w ogóle nie potrzebuje, przynajmniej w postaci najczęściej stosowanej, a wiec chlorku sodu. Mówiąc o spożywaniu soli warto wspomnieć, że obecnie coraz więcej słyszy się o diecie, która polega na niemalże całkowitym eliminowaniu soli ze swojego pożywienia. Zamiast soli poleca się stosowanie rozmaitych ziół i przypraw, które nadadzą jedzeniu smak. Potrawy bez soli na początku mogą nam w ogóle nie smakować jednak z pewnością szybko się do nich przyzwyczaimy.